niedziela, 14 września 2014

Rozdział 16

  Na drugi dzień pewną różowowłosą dziewczynę obudziły promienie słońca padające przez nie do końca zasłonięte żaluzje. Otworzyła powoli swoje fioletowe oczy i zamrugała parę razy , aby przyzwyczaić się do promieni dziennej gwiazdy. Powoli usiadła i ziewnęła przeciągając się. Rozglądnęła się dookoła ciekawa gdzie była , a była w pokoju Shun'a choć jego właściciela tam nie było. Zaczęła się zastanawiać , gdzie się podział jej ukochany. Po przebudzeniu się do końca dziewczyna wstała z łóżka zakrywając się kołdrą , ponieważ jej wszystkie ubrania były na dole w salonie. Kiedy miała wyjść z pokoju bruneta zauważyła na stoliku nocnym jedną z jego koszul. Nie zastanawiając się chwili dłużej ubrała ją i dopiero teraz wyszła z pokoju. Na dole w kuchni w samych bokserkach i spodniach stał i przygotowywał śniadanie Shun. Miał zamiar zanieść swojej ukochanej śniadanie do łóżka , ale nie spodziewał się , że jego księżniczka już nie śpi i weszła teraz do kuchni. Z lekkim uśmiechem podeszła do niego od tyłu i przytuliła się do jego pleców zamykając oczy. Chłopak zamrugał parę razy , odwróciła głowę do tyłu i spojrzał na dziewczynę. Uśmiechnął się lekko.
- Dzień dobry. - powiedziała z uśmiechem dziewczyna.
- Dzień dobry. Jak się spało? - zapytał ją z czułym uśmiechem i z zmrużonymi oczami.
- Bardzo dobrze , a tobie? - zapytała , otworzyła lekko oczy i spojrzała na niego.
- Wspaniale. - wymruczał jej do ucha i pocałował w policzek. Dziewczyna radośnie i słodko się zaśmiała z lekkim rumieńcem i z zamkniętymi oczami. - Śniadanie zaraz będzie gotowe. - powiedział z uśmiechem.
- Okej!Więc ja pójdę szybciutko się odświeżyć. - powiedziała z uśmiechem , poszła do salonu , z którego pozbierała swoje ubrania i jak mała sarenka poszła do łazienki. Shun w tym samym czasie skończył robić śniadanie i nałożył porcje i podał do stołu. Kiedy siedział przy stole i czekał na swoją miłość ktoś zadzwonił do drzwi domu. Chłopak , który nie spodziewała się o tej porze gości poszedł otworzyć drzwi , a za drzwiami stał tylko listonosz z korespondencją dla bruneta. Shun podpisał się , wziął listy i wrócił do domu zamykając za sobą drzwi. Po chwili na dół wróciła różowowłosa w swoim ubraniu , ale włosy miała związane w długi warkocz. Uśmiechnęła się do chłopaka szczęśliwie. Chłopak oddał gest z zmrużonymi oczami.
- Ślicznie wyglądasz. - powiedział do niej i ją przytulił do siebie. Dziewczyna oddała jego gest z uśmiechem i z zamkniętymi oczami. Po 20 minutach siedzieli razem przy stole i jedli wspólnie śniadanie. Po skończonym posiłku razem myli naczynia i rozmawiali jednocześnie. Kiedy chłopak się ubrał poszli razem do miasta cały czas trzymając się za ręce. Chodzili po sklepach z różnym asortymentem i nawet porobili zakupy. Kiedy wracali postanowili wstąpić do kawiarenki rodziny Runo , gdzie aktualnie przesiadywali reszta Młodych Wojowników oraz Spectra , Gus , Mira oraz Leo. Kiedy tylko weszli wszystkie spojrzenia zostały zwrócone na nich.

Streszczenie: Na drugi dzień Moka budzi się i ubrana w koszulę bruneta wyszła z pokoju i schodzi na dół , gdzie Shun przygotowuje śniadanie dla dwojga. Po krótkim przywitaniu się dziewczyna idzie do łazienki się odświeżyć , a kiedy kończy wraca do kuchni i je razem z chłopakiem śniadanie. Potem idzie na miasto trzymając się za ręce z brunetem. Robią zakupy po czym idą do kawiarenki rodziny Runo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz