środa, 27 sierpnia 2014

Rozdział 2

  Kiedy bliźniaczki i Dan się ogarnęli zeszli na dół umyci i przebrani.Przy stole siedział już brunet o włosach za ramiona i fioletowych oczach , mężczyzna w okularach , a przy kuchence krzątała się szatynka.Owy brunet był starszym bratem bliźniaczek , mężczyzna w okularach był ojcem Dan'a i wujkiem Alice i Moki , a szatynka była ich ciociom i matką chłopaka. Chłopak i dwie dziewczyny usiedli na swoich stałych miejscach przy stole i zaczęli z zapartym tchem opowiadać co wydarzyło się w Nowej Vestroii , kiedy kobieta nakładała porcje na talerze.

  Po skończonym posiłku Moka poszła na miasto po zakupy.Uśmiechnięta różowowłosa przemierzała zatłoczone ulice miasta.Był duży ruch chociaż dopiero była 13 po południu. To nie było nic dziwnego , że o tej godzinie był takich ruch , ponieważ dzisiaj była sobota i dorośli mieli dzień wolny od pracy , a dzieci i młodzież dzień wolny od szkoły , ale nie wszyscy mieli dzisiaj wolne.Sprzedawcy w sklepach mieli duży ruch.Oprócz ruchu był głośny hałas.Ludzie przekrzykiwali siebie nawzajem i jeżdżące po ulicy samochody.Ruch mieli też państwo Misaki w swojej kawiarence. Ich córka Runo i jej przyjaciółki - Alice Gehabich i Julie Makimoto pomagały niebieskowłosej.Był duży ruch. Julie i Alice przyjmowały zamówienia , Runo obsługiwała kasę , a jej rodzice przygotowywali zamówione dania lub napoje.Po kilku godzinach ruch opadł , a do środka weszła różowowłosa , która zrobiła zakupy.
-Witamy w kawiarence rodziny Misaki! - powiedziała z uśmiechem Julie. - Moka! - po chwili dodała i rzuciła się różowowłosej na szyję.
- Hahahaha!! - zaśmiała się różowowłosa oddając gest. - Też się ciesze , że cię widzę Julie! - powiedziała.Po chwili do srebrnowłosej przyłączyły się rudowłosa i niebieskowłosa. - I was też miło widzieć Alice , Runo. - powiedziała z uśmiechem.
- Chodź , chodź! - powiedziała Julie i usadowiła Mokę przy jednym ze stolików. - A teraz opowiadaj moja droga co działo się w Nowej Vestroii. - powiedziała.
- To ja przyjmę jej zamówienie. - powiedziała z lekkim uśmiechem Alice.
Po 5 minutach Moka opowiadała co się działo w Nowej Vestroii , a trzy dziewczyny słuchały jej z zapartym tchem.
- Niesamowite! - powiedziała niebieskowłosa z uśmiechem.
- Tak. - powiedziała Alice z lekkim uśmiechem.
- A teraz ni z gruchy ni z pietruchy opowiadaj jak tam między tobą , a Shun'em. - powiedziała srebrnowłosa.
Moka od razu się zarumieniła.
- Nic między nami nie ma! - powiedziała szybko z rumieńcem na policzkach.
- Hę!?A myślałam , że dzięki tej przygodzie między wami za iskrzy! - jęknęła niezadowolona.
- To źle myślałaś! - powiedziała różowowłosa , a pozostałe dwie zaśmiały się radośnie kiedy różowowłosa kłóciła się z Julie o jej relacje z brunetem.

Streszczenie: Po ogarnięciu się Dan , Alice i Moka schodzą na dół do kuchni , gdzie już siedzą pozostali domownicy.Po skończonym opowiadaniu i posiłku Moka poszła na miasto zrobić zakupy.W tym samym czasie jest duży ruch w kawiarence rodziny Runo , gdzie pomagają Alice i Julie. Kiedy ruch opadł do kawiarenki wchodzi różowowłosa i od razu została przez trzy dziewczyny przytulona.Potem opowiada co się działo w Nowej Vestroii , a po opowiadaniu zaczyna się kłócić z srebrnowłosą o jej relacje z Shun'em. Przy kłótni Moka się rumieni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz