piątek, 29 sierpnia 2014

Rozdział 12

  Kiedy Alice odwraca się do tyłu , aby sprawdzić , gdzie jest Lync widzi , że chłopak zniknął.Nie mówiąc nic reszcie poszła go poszukać.Martwiła się i bała się o niego.Był mały i słaby choć chyba milion razy powtarzał , że nie jest słaby i się niczego nie boi , ale dziewczyna wiedziała swoje.Widziała przerażenie w oczach różowowłosego kiedy patrzył na tego kolesia z alejki , widziała to również dzisiaj kiedy zobaczył Spectrę.Wiedziała , że niebieskooki boi się blondyna , ale on się do tego nie przyzna.Teraz go szukała wszędzie i wołała jego imię.Kiedy biegła obok rzeki zobaczyła go.Siedział nad wodą z grzywką na oczach i rzucał do niej kamienie.Dziewczyna powoli zeszła do niego i powoli do niego podeszła.
- Lync... - zaczęła.Chłopak otworzył lekko usta , ale nie spojrzał na nią.Białowłosa usiadła obok niego i patrzyła na taflę wody. - Czemu odszedłeś nic nie mówiąc?Martwiłam się o ciebie.W końcu jesteś... - nie dokończyła , bo jej przerwał.
- Słaby!?To chciałaś powiedzieć!? - krzyknął na nią.Dziewczyna otworzyła szeroko oczy w szoku.Pierwszy raz widzi jak chłopak wybucha złością. - Wszyscy tak uważacie!Ty , ten głupek Dan i ten idiota Spectra!!Wszyscy jesteście tacy sami!!Wiem , że jestem słaby i nie musicie mi tego cały czas przypominać!! - krzyczał na nią stojąc.Spojrzał na nią , a w oczach miał łzy. - Mam was wszystkich dość!! - powiedział , odwrócił się na pięcie i zaczął odchodzić.Alice szybko wstała i go przytuliła.Chłopak zatrzymał się zaskoczony
- Nie to miałam na myśli!!Martwiłam się , bo jesteś moim przyjacielem!! - powiedziała z zamkniętymi oczami przytulając się do jego pleców. Lync powoli odwrócił głowę w jej stronę z szeroko otwartymi oczami , w których były łzy i z szeroko otwartymi ustami. - Wiem , że ukrywasz swój strach , bo myślisz , że silniejsi ludzie chcą cię pożreć , ale nie powinieneś ukrywać tego przed swoimi przyjaciółmi!!Zaufaj nam! - powiedziała.
- Alice... - powiedział chłopak patrząc na nią.Dziewczyna podniosła głowę i została mocno przytulona. - Dziękuję ci Alice. - dodał.Dziewczyna zmrużyła oczy , zamknęła je i wtuliła się w chłopaka , który uświadomił sobie , że jest super szczęściarzem , że ma taką przyjaciółkę.

Streszczenie: Kiedy Alice orientuje się , że Lync zniknął zaczyna go szukać.Znajduje go nad brzegiem jeziora , podchodzi do niego i siada obok.Dziewczyna zaczyna rozmowę , ale po chwili Lync jej przerywa nagłym wybuchem złości.Chłopak mówi jej , że jest taka jak Dan i Specta , którzy szydzą z niego.Chłopak wstaje i ma odejść , ale zostaje przytulony od tyłu przez białowłosą , która mówi , że chłopak jest jej przyjacielem.Po pierwszym ataku szoku niebieskooki przytula ją i dziękuje jej.Dziewczyna wtula się w chłopaka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz